Archiwum styczeń 2004


sty 31 2004 Chciałam...
Komentarze: 3

Chciałam być, ty mi nie pozwoliłeś.
Chciałam żyć, ty mi życie wydarłeś.
Chciałam się śmiać, ty mi dałeś łzy.
Chciałam marzyć, ty mi zatrułeś marzenia.
Chciałam słuchać, ty mi uszy zatkałeś.
Chciałam patrzeć, ty mi ciemnością oczy zasłoniłeś.
Chciałam kochać...,ty me serce mi zabrałeś...

heart_in_shadow : :
sty 28 2004 Chwila refleksji...
Komentarze: 2

Zdobędę się na chwilę refleksji..

Zastanawiam się co by było, gdybym gdzieś zginęła...(Chociażby katastrofa samolotu w górach...)

Pewnie by mnie szukali... Napewno.

Ale co by było gdyby nie znaleźli... Uznali za martwą..

Jak by to było żyć chwile, sekundy, godziny z myślą, że dla innych nie żyję. Z myślą, że inni uznali mnie za martwą, że płaczą po mnie. Jak by to było wiedzieć, że przez świat "z tamtej strony" zostało się skreślonym. Oddychać, czuć, słuszeć.... i  umierać z wiedzą, że to czy Teraz się zginie, nie zrobi nikomu różnicy...

... ale przecież w Realnym Świecie jest tak samo!!! Ktoś portafi nas usunąć ze swojej pamięci tak jak zbędny śmieć. Usuwając z pamięci to tak jakby kogoś uśmiercić za życia.  Życie samo podsuwa śmierć... Ironia pytam? ..Nie raczej przykra prawda.

 

/Dziś mija rocznica tragedii w polskich górach. Dokładnie rok temu grupa studentów została przysypana lawoną śnieżną... Niektórzy przeżyli, lecz większość zginęła... /

heart_in_shadow : :
sty 27 2004 Takie sobie marne sprawy
Komentarze: 2

Kurcze! Moja szczenka ;(. Nie no... Tak jakbym miała mało zmartwień. Wczoraj byłam u dentysty wyrwać kolejną osemkę, która jeszcze nie wyrosła... Grrr mam za małą szczenkę... Grr. Jeszcze zostały dwie ;(. Ale już mam dość. Wymęczyli mnie na tym fotelu, wyglądam jak chomik ( który co właśnie dostał kilogram ziarenek i wpakował je sobie do pyszczka), ledwo co mówię i do tego mam więcej leków niż babcia po zawale. :

A mój żołądek i tak jest już wystarczająco zniszczony......

Dobra! Koniec! Do 14 lutego muszę mieć zapas optymistycznych myśli!!! :> I to bynajmniej nie z powodu Walentynek :] ( no może trochę...). Pare osób wie dlaczego.... Jak będę mieć czas szarpnę się na jecze jedną notkę, żeby nadrobić braki po feriach.  Pozdrawiam

heart_in_shadow : :
sty 24 2004 Już po ....
Komentarze: 3

No... tak formalnie to skończyłam rozpakowywanie, składanie, wrzucanie do pralki.... itp. Biegając po domu chyba z 10 razy wpadłam na swoje narty. Cud że jeszcze "żyją". Teraz na poważnie... no dobra może tak w połowie....

Więc...

Chcę podziękować jeszcze wszystkim, których koffusiam (oni/one :] wiedzą) za to, że są!!! Bez nich już by mnie tu nie było. To Wy sprawiacie, że jest mi tu lepiej. Stateczek na moim morzu życia to WY! Chętnie bym nie wracała wcale z tych ferii, ale nie zostawię Was tu!! Następnym razem biorę giga plecak i po kolei ładuje każdego!!(i wynajmuje tanią siłę roboczą)...

He mam resztki pozytywnych myśli w główce, więc chcę je jak najbardziej wykorzystać. Właśnie dlatego po raz kolejny pozdrawiam i pizę optymistyczną notkę... Musi ona wystarczyć no dłuuggoooo...... Będę na nią w ciężkie dni lookać i myśleć, że w końcu znów nadzejdzie taki dzień...

Pewna osóbka wpsiała mi na blogu, żę może chcę Tu wrócić... Cóż jedna część mnie sprzeciwia się temu z całych sił, a druga chce Tu wrócić jak najszybciej.... Narazie nie chce mi się wyjaśniać o co chodzi, bo za dużo czasu i wysiłku.... A TO MA BYĆ OPTYMISTYCZNA NOTKA!!! (musiałam sama siebie zapewnić :] )......

Jeżeli chodzi o mój wyjazd to zrobię sobie małe podsumowanie:

1.Ilość upadków: 0 (+1 klapnięcie przypadkiem :])

2. Rozjechanych osób:0   (???)

3.Ośnieżonych osób: 6

4. Osób które na mnie wjechały: 6 ( 5 facetów i 1dziewczynka) Dziwne... :

5. Zjazdów ogółem: A kto by liczył?! Dziennie po 10 z Gubałówki itp.

6.Wydanej forsy:  Wole nie wiedzieć!!!

7. Poderwanych (heheh): hmm 3, 4.... Kurcze nie wiem!! :]

8. Przywitania ze stworami na Krupówkach: 4 (diabeł, teletubiś,giga góral i niedźwiedź)

9. Sms'ów otrzymanych: 25(słabo ;)  )

10.  Telefonów do mnie: 5 (4 na stoku)

11. Smutnych chwil: 1.5

12.Chwile radości: duzzioooo

13. Ocena wyjazdu w skali 1 do 10....: 100000.......... (-2) :]             

Hmmm a i byłam jeszcze na Skokach :] Pomijając fakt, że było cholernie ciasno, ktoś prawie na mnie grzańca wylał i prawie ogłuchłam, bo jakieś dziecko mi trąbą do ocha zadęło.... To było spoko :]

Oka kończę, bo mi się optymizm wyczerpuje, a muszę go trochę sobie zostawić na: wycieczke do sklepu z my_fate, jaaazde z G. na stoku(w komentarzach) i ......... wizyte u chirurga dentysty w sprawie małej szczenki :/ ( pozbędę się wszystkich zalążków 8.... aaaaa ;(  ) Buziaki for everybody :*****            

heart_in_shadow : :
sty 24 2004 Wielki powrót
Komentarze: 3

Jak widzać wróciłam... Cała i zdrowa... no i zadowolona... Szkoda, że już koniec, bo koffam jeździć na nartach... no i powrót zmusza do ponownego zamknięcia w "tym" świecie.. :(   Coś jak w więzieniu.... cały czas za kratkami, potem chwila spaceru, a po nim znów powrót do celi. Dobijające, ale niestety prawdziwe.

Naszczęście jeszcze żyję tym zeeszłym tygodniem... To teraz się liczy!  Tego jak tam było, nie da sie opisać....... Ale wierzcie, było WSPANIALE! Wybawiłam się, wyszalałam....... za cał rok...... Wystarczy? Może......

Kończę, bo czeka mnie rozpakowywanie.... hmmm nuddaaa...

A!! Chciałam bardzo podziękować osóbkom, które do mnie pisały, gdy byłam na nartach... Wielka buźka!!! To było ciekawe :]

heart_in_shadow : :