maj 06 2006

'Rozstaje dróg'


Komentarze: 3
Po imprezie w klubie studenckim łupie mnie w krzyżu. Jestem młodsza, a ledwo nadążałam na parkiecie.
Po tysiącu obrotach, wyginaniu do tułu dzieciątko ma dość. Uf. Dawno tak się nie zmachałam na imprezie ;)

'Nie pytaj, czy znalazłam szczęście swe. To bez znaczenia już.'

Nie szukam. Odpocznę. Może przyjdzie. To nie bierność. Zmęczenie. Na chwile przystanę.
Ale kiedyś złapię byka za rogi :)

Pantofel : Bój się. Tam linijkę wyżej Ci groziłam :) :* w nos.
heart_in_shadow : :
07 maja 2006, 16:03
pantofel? klapeczek? słodko-obuwniczo :P pozdrawiam :P
marzenia te duże i te malutkie
06 maja 2006, 21:12
Tak, masz rację nie szukaj,bo to raczej ni ma sensu.Nic na siłę, szczęście samo przychodzi w najmniej spodziewanym momencie;)Mówię Ci...:)
I nic na siłę!
Pozdr:*
06 maja 2006, 18:46
Przystan przystan ;) A studenci potrafia, oj potrafia;)

Dodaj komentarz