lis 19 2004

A bo ja wiem...?


Komentarze: 9
Z całej siły staram się nie wierzyć ani w siły wyższe, ani w przeznaczenie etc, etc.
Ale, co to było?!
Przypadek?
Ja  n i e  w i e r z e  w przypadki.
Ból , zawroty głowy i gigantyczny guz, mało?

Chyba się pomodlę.
heart_in_shadow : :
24 listopada 2004, 22:27
poniekąd może tak sobie udowadniam istnienie Boga...
Plucia
24 listopada 2004, 19:52
rozumiem
heart...
20 listopada 2004, 23:23
Do wszystkich niewtajemniczonych : Wychodzenie podaczas wichury stanowczo odradzam. Do Pluci : [Sama nie wiem], może poprostu zbyt często wychodzę z podobnych styuacji bez większych szkód, a takiej powtarzalności nie potrafię \"podciągnąć\" tylko pod przypadek. Za dużo by ich było.
Nat
20 listopada 2004, 17:15
Rożne przypadki, wypadki chodzą po ludziach... : Buźki dla ciebie:****
19 listopada 2004, 21:14
zawroty głowy? a z jakiego powodu :>
monka
19 listopada 2004, 20:15
znalazlas sie po prostu w niewlasciwym miejscu o niewlasciwym czasie :]] zdecydowanie to byl przypadek ps. guz jak juz ;]
Plucia
19 listopada 2004, 19:03
A dlaczego myślisz ze to nie był przypadek?
19 listopada 2004, 18:38
hmmm jakas smutna ta nota....
freak_like_me
19 listopada 2004, 18:13
A co się stało?

Dodaj komentarz