cze 18 2004

Komers 2004


Komentarze: 8
Czasami sama potrafię siebie zaszokować.
Wczorajszy komers był genialny.
Byłam jedynym w swoim rodziaju człowiekiem z gipsem na nodze, ale i tak bawiłam się wspaniale.
Zatańczyłam trzy szybkie tańce i zostałam poproszona do czterech wolnych - ciekawe czy to przez moje chwilowe kalectwo.. Wolę żyć w nieświadomości:)
Poza tym odzywało się do mnie 3/4 szkoły, a nauczyciele mi współczuli.
...ale nie dlatego piszę tę notkę.
Komers był bezsprzecznie najlepszą zabawą w tej budzie.
Na nim - o dziwo- bawiły się ze sobą wszystkie subkultury (trochę szkoda, że prawie non stop szło techno). Prawie wszyscy zżyli się ze sobą.
Na chwilę zniknęły gdzieś obojętność czy sztywność. Ludzie bawili się tak, jak dobrzy znajomi.
Tak, pododało mi się i nie żałuję, że poszłam.
Właśnie dla takich chwil jest warto żyć :)

P.S. Chciałam gorąco pozdrowić wszystkie osóbki, które się mną "zajmowały", nie zostawiły mnie samej i pełniły przy mnie "warty". (Czułam się wyjątkowo :P) Wielka buźka dla WAS!!!
heart_in_shadow : :
22 czerwca 2004, 18:02
Napisz coś wreszcie nowego... Zaglądam tu i czekam na nową notkę;-) Buziaki:*
22 czerwca 2004, 11:09
:> ?
20 czerwca 2004, 23:11
mmm komers.... fajna rzecz :> :)
p_n
20 czerwca 2004, 15:09
eeeem.. moja Ty kaleko najukochańsza! jak mnie tu dawno nie było.. och, ja Cię bardzo przepraszam.. Kochanie! ja się poprawię i skomentuję wszystkie noteczki :) a narazie spadam, bo mam mało czasu :( pozdrawiam taaaaaaaak serdecznie :* [heh, ja mam nadzieję, że Ty mnie jeszcze pamiętasz :(]
19 czerwca 2004, 14:39
Zgadzam się. Tak dobrze jeszcze nie było:) Trzymaj się i dbaj o swój popisany opatrunek i nóżkę:D Buźka!
19 czerwca 2004, 11:15
No bo było zajebiście :) Szkoda tylko że jedna osóbka sie dosyć szczeniacko zachowała ale to jego problem. Pozdrawiam Cie cieplutko i kuruj nóżkę.
18 czerwca 2004, 18:03
Niktóre- mnie też...ale nawet oni mi nie popsuli aż tak szczęścia :]
G.
18 czerwca 2004, 17:54
Dziękuję za pozdrowienia, ale uczucia po komersie są mieszane. Szczególnie zdenerwowały mnie niektłóre osobniki, które najchętniej bym wybiła. Chamstwo.

Dodaj komentarz