wrz 12 2004

Panika


Komentarze: 4
Panika, desperacka próba ucieczki przed własnym strachem, próba ratowania się za wszelką cenę...
Tak wyglądał jeden dzień z minionego tygodnia.
Stres, nerwy, łzy, telefon do mamy. Dwa krótkie słowa - nie wytrzymam!
Próbowałam w tym jednym zdaniu zmieścić całą swoją gorycz, strach i gruzy mych wielkich niegdyś ambicji.

Ale już jest dobrze, ale jak długo...? Zawsze jak wracam do domu mój umysł jest nastawiony na tę samą wresję przekonywującą: Będzie dobrze.
A opytmizm się ulatnia wraz z wejściem w obręb szarych, smętnych murów...

Będzie dobrze, dobrze być musi!
heart_in_shadow : :
nat
13 września 2004, 20:47
Tak, musi być dobrze!!!!! Nie moze być inaczej!! Ale, wiesz, mnie też czasem ten optymizm opuszcza,mimo że jestem uważana za raczej osobę myślącą optymistycznie:\\ Nie można,się poddać!!! Trzeba walczyć, choć czasem jest to bardzo trudne... Trzymaj się cieplutko!!! I buźki...
Plucia
13 września 2004, 15:00
Mam dziś dość. Zniknąć chce.
freak_like_me
12 września 2004, 22:05
Tysiu jesteś najmadrzejszą babką jaką znam, więc mi tu nie mow ze sobie nie poradzisz :] Z siostrzaym kopem w tylek pozdrowienia ode mnie :D
G.
12 września 2004, 21:56
Optymizm jest okej.

Dodaj komentarz