Pomiędzy pożólkłymi listami i starymi zdjęciami, wśród przetartych ideałów i strzępek poszarpanych marzeń siedzę. Rozgrzebuję stertę wspomnień i szukam zatracenia w ulotnej chwili, która przeminęła dawno temu. Umysł pytań i herezji pełen czeka "jutra" z odpowiedzią, wybaczeniem.
"Krzycz, krzycz może w końcu usłyszą?"podpowiada
- Oni tylko patrzą, jak to zawsze czynili.
Dodaj komentarz