lut 28 2004

"Puk, puk - Zastukało szczęście"


Komentarze: 4

Zapukało w me serduszko szczęście:
Puk! Puk! Proszę otwórz...
Usłyszało ciszę...
Zastukało ponownie:
Puk! Puk!...To ja...Chciałaś, żebym przyszło...
Odpowiedzią była cisza...
Lecz ono wciąż stało przed mym sercem i nie chciało dać za wygraną.
Pozwól mi wejść...
W końcu z oddali doszedł głos:
Proszę odedź, nie chcę Cię.
Szczęście osłupiało...
Za drzwiami serca głucha cisza.
Szczęście zapytało:
Czemu nie chesz pozwolić mi wejść, to Ja - Szczęście.
W odpowiedzi usłyszało:
Nie otwieram nieznajomemu.

Lecz ono nie odeszło...Zostało przed sercem...
Wiedziało, że Go tylko niepoznaję...

Daj mi czas, bym sobie przypomniała...
I zaczekaj...

Zaczeka?


heart_in_shadow : :
k.
01 marca 2004, 14:54
Szczęście to nie jest nieznajomy gość, który chce za wszelką cenę nas spotkać, choć my nie mamy pojęcia o jego istnieniu. O szczęście musimy zawalczyć. "Nie możemy żyć bez świadomości tego, jak wspaniałe jest nasze życie." Inaczej zatracamy się w naszych smutkach i niedoskonałościach. Nasze życie nie jest nic warte bez zaznania choć kropli szczęścia. Pozdrawiam gorąco =]
Crazy Mary
29 lutego 2004, 14:07
Ta notka była jedna z najlepszych :)
p_n
29 lutego 2004, 13:07
Myślę, że szczęście nie musi czekać. Ono zawsze jest przy Tobie. Zastanów się - ile dobrego otrzymałaś od życia? Szkoda by było to wszystko stracić. A przez kogo? Przez chłopaka, który Cię rani? Niewarto.. Pozdrawiam :* KoCie :* =] // PeeS. ślicznie piszesz..
29 lutego 2004, 12:40
Śliczne...

Dodaj komentarz