Zauważyłam...

Zauważyłam, że coraz częściej zdarza mi się ranić ludzi wokoło...
I to właśnie tych, na których mi zależy!!!
Dziwne?...Owszem, ale coraz częstsze.
Nie wiem, dlaczego tak jest i to najgorsze.
Coraz częściej przyłapuję się na tym, że obojętne mi jest, gdy kogoś zranię.
Idę jak taki jeżyk..
Mam swoją drogę i nie chcę z niej zejść...,
A gdy ktoś mi przeszkodzi, zostaje pokłuty.
Nie potrafię tego zmienić.
..od czasu gdy otoczyłam się tym małym pancerzykiem i zamknęłam we własnym świecie, stałam się praktycznie nie czułą, na to co czują inni ludzie.

"Lecz jak każde stworzenie, jeżyk też ma swoje słabe punkty..."