| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
| 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
| 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
| 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
No już skończyłam wpychać ciuchy do plecaka, narty do pokrowca i t p. Kryzys pakowania zażegnany. Postanowiłam to jeszcze coś napisać, bo w końcu nie będzie mnie tydzień... a to dla bloga wieczność...
Właśnie się zaczęłam przyzwyczajać do tej szczęśliwej myśli:"Ferie+wyjazd+narty+oderwanie". Moje serce się cieszy z tego wyjazdu, a dusza go pragnie. Nareszcie wyrwe się z tego wszystkiego na jakiś czas.......
Pozdrawiam
Do zobaczonka :]
Tak, to prawda. Już ferie!! Jeden z optymistycznych akcentów w moim życiu, a drugi na tym blogu :] Cieszę się, że będę mogła się z tego wszystkiego wyrwać, choć na jakiś czas.... Wyjeżdżam na nartki... Będę mieć czas na rozmyślanie i na zabawę.
W ciągu ostatnich dni dużo się zmieniło... Co prawda nie wiele w moim życiu, ale w życiu bliskich mi osób. W pewnym stopniu brałam w tym udział ... Nie ważne jaki... Ale wiem, że to też na mnie w jakiś sposób wpłynęło. Teraz inaczej patrzę na pewne sprawy, inaczej postrzegam problemy... inaczej rozumiem niektórych ludzi. Było źle... Teraz jest lepiej... I niech tak pozostanie...
No koniec tego gadulenia, bo zaraz zacznę pisać rzeczy, których nie chcę widzieć teraz na moim blogu....
Jaki widzicie zmieniłam szablon, bo zmienił się mój stosunek do wielu rzeczy... Pewnie po jakimś czasie znów wrócę do tamtego, lub innego tego typu (w zasadzie to przed tym szblonem, w ciągu 5 minut na moim blogu pojawił się nowy mroczneg tego typu Layout... Ale to nie ważne.., bo zmieniłam go na ten.)..
Teraz chcę spróbować przestawić się na optymistyczne myślenie... Staram się baardzo... Choć na jakiś czas....
Kończę bo muszę się spakować.. może tu dzisiaj jeszcze zalookam.. zobaczę...
Jak narazie to bardzo chcę pozdrowić: Koffaną My_fate, Wspaniałą G, oraz Ev. , która ostatnio bardzo mi pomogła.... NO i jakżebym mogła zapomnieć o super Szatynce ;) i Olci..... Buziaki dla Was!!
Największe pozdro dla Agatki i K. :* ORAZ DLA NAJWSPANIALSZYCH NA ŚWIECIE Snoopa i Bartka! (Nie wiem, co bym bez Was zrobiła... Buziaki !!!)
Gdy śmierć jest lepsza od życia,
gdy łzy i cierpienie walczą o "miejsce",
gdy smutek zabiera każdą chwilę,
gdy miłość zdaje się być bajką,
gdy Wierni Tobie, zdradzają,
gdy samotność staje się przyjacielem,
gdy cisza zalewa uszy,
gdy myśli spowija ciemność,
gdy nasze miejsce zajmuje nasz cień.....
Wtedy nadchodzi pora, by się pożegnać...
By zostawić to wszystko i odejść...
We łzach, ale z godnością...
W smutku, ale z wiarą w wyzwolenie...
Strach ma wielkie oczy, lecz cierpienie jeszcze większe szpony.
Wszystko krąży wokół mnie. Zycie się toczy dalej, każda sprawa ma swój bieg... A ja czuję, że coraz bardziej się stąd oddalam... Nie nadążam za tym wszystkim. Zbyt wiele ciosów, zbyt wiele bólu, bym mogła iść dalej
Zgubiłam właściwą drogę. Wszystko to co się wydarzyło, jest tego przyczyną. Zamknięta we własnym świecie, oddalałam się coraz bardzej od tego włściwego... A teraz...? Teraz już jest za późno, by tam wrócić.. zbyt daleko, za ciężka droga... To i tak będzie się za mną ciągnąć w nieskończoność, jak cień. Nie puści. Gdy będę chciała wstać, zbiorę się do tego.... Ten cień wstanie i pociągnie mnie za sobą.. W swój świat. W to co było...
Nie umiem się mu przeciwstawić. Muszę Zostać... Czekać.. Może kiedyś, gdy będzie "spał" ucieknę....
Ale jeszcze nie teraz... brak mi sił.....
Swiat się wali...
wszystko w co się wierzy,
wszystko w co się ufa,
odchodzi..
Tak poprostu!!!
Bez zapowiedzi, bez powodu, bez przyczyny.
Ci których kochamy łamią serca...
Ci którym wierzymy zdradzają...
Wszystko co było prawdą, kłamstwem się okazuje.
Fałszywi się śmieją..., wrażliwi płaczą.
Po co wogóle żyć... ,gdy ktoś się śmieje z naszego zagubienia,
,gdy ktoś nas chce zniszczyć...
bez powodu...bez przyczyny.
Dlaczego?! Dlaczego, gdy chcemy żyć nam nie pozwalają?
Dlaczego gdy chcemy odejść chcą zatrzymać?....
po co to wszystko...
Pozwól mi odejść lub daj żyć...